Sky, nasza samica królika wyrobiła się z porodem i urodziła młode króliczki tuż przed wigilią 2021????.
Nie wiedzieliśmy kiedy dokładnie nastąpiło zapłodnienie więc ciężko było określić dokładny termin narodzin nowych młodych królików. Dużą podpowiedzią było nagłe, wzmożone przygotowywanie gniazda w króliczym domku naszych pupili. Samica donosiła do docelowego pomieszczenia domku dla królików różne materiały. Siano, porwany papier z ręcznika papierowego, stare T-shirty i własna sierść wystarczyły by przygotować odpowiednie gniazdo dla swojego potomstwa.
Więcej o samej budowie gniazda możecie przeczytać we wpisie : “Jak ciężarna samica królika buduje gniazdo”
Spis zawartości wpisu :
Sky, nasza samica królika przed samym porodem (pokotem).
Nasza samica królika, Sky miała dziś bardzo zapracowany poranek i wczesne popołudnie.
Z ogromnym zaangażowaniem dostarczała ostatnie materiały do budowy gniazda na górę domku. Uzupełniła oddzielone pomieszczenie, w górnej części domku dla królików, podstawowymi materiałami (wymienionymi wyżej) przeszła do przygotowania ciepłej i miękkiej wyściółki do gniazda. Wszystko po to by jej maluchom było przytulnie i ciepło. Najlepszą opcją w tej chwili była oczywiście jej własna sierść. Ponad godzinę obskubywała, wyrywała pyszczkiem sierść i rozkładała w gnieździe. To jak samica królika wyrywa sobie sierść do budowy gniazda możecie podejrzeć na kilku krótkich, zamieszczonych poniżej filmach.
Chwila odpoczynku. Samica królika przed pokotem.
Kiedy nowopowstałe gniazdo było już przygotowane, poprawione i dopieszczone Sky, nasza samica królika, pozwoliła sobie chwilkę odpocząć. Rozłożyła się wygodnie na górnym piętrze domku. Chwila wytchnienia trwała niespełna 10 minut. Taki odpoczynek musiał jej wystarczyć ponieważ natura wezwała ją chwilkę po tym do wypełnienia swego matczynego obowiązku.
Kiedy nasza samica królika (aka #bananowa_dama) odpoczywała ja miałem chwilę by zająć się odizolowaniem Marshalla, samca królika, ojca naszych przyszłych króliczków.
Do tej pory Marshall był odizolowany w oddzielnej klatce mieszczącej się poza terenem głównego króliczego kojca. To miało być takie wyjście awaryjne, tymczasowe zanim udamy się z nim do weterynarza na zabieg kastracji. Sytuacja ostatnio się nieco skomplikowała więc Marshall spędzi w tej klatce nieco więcej czasu niż przewidywaliśmy. Zalecane jest natychmiastowe odizolowanie samca od samicy i miejsca pokotu po urodzeniu młodych królików. W związku z tym zaleceniem klatka z Marshallem musiała zostać wyniesiona z zasięgu wzroku Sky. Prawdopodobnie samica nadal dobrze czuje jego zapach ale przynajmniej nie korci jej jego widok i bliska obecność.
Powodem przeprowadzonej izolacji jest fakt, że samica królika po pokocie, będąc w bliskiej obecności samca może dalej czuć się jak w rui i porzucić gniazdo i znajdujące się w nim młode króliki. Zanim przeniosłem klatkę wypuściłem z niej naszego samca królika. Marshall nie był zadowolony z przebiegu spraw i całe to zamieszanie krótko i zwięźle podsumował wymownym, podwójnym tupnięciem w moją stronę. Możecie je zaobserwować na filmie w zwolnionym tempie, który zamieszczony jest poniżej. Ci z was, którzy posiadają własne króliki zapewne wiedzą, że w tym przypadku tupnięcie królika to “środkowy palec” wymierzony w naszym kierunku.
Pokot królika. Samica Królika rodzi młode króliki.
Sam poród trwał około pół godziny. Byłem akurat w pobliżu i zdziwiło mnie nietypowe popiskiwanie dobiegające z króliczego domku. Zajrzałem z ciekawości do środka i okazało się, że Sky już przystąpiła do porodu. Film dokumentujący to wydarzenie możecie obejrzeć poniżej. Znajduje się także na kanale Youtube o naszych królikach , do którego odwiedzenia zachęcamy.
Nowonarodzone, młode króliki podobne do rodziców.
Marshall i Sky to króliki miniaturki. Ich imiona, jak zapewne wiecie z wpisu “Nasze króliki miniaturki – Marshall i Sky” zostały wymyślone przez nasze dzieci, a wzorem były imiona bohaterów kreskówki. Ubarwienie ich sierści bardzo przypomina kolor sierści bohaterskich piesków z Psiego Patrolu. Tak się składa, że urodzone dziś małe króliki mają identyczne ubarwienie jak rodzice. Dwa młode króliki na pierwszy rzut oka, drugiego dnia po narodzinach, bardzo przypominają Marshalla i Sky. Wyglądają na zdrowe i dość aktywne.
Przez kolejne dni gniazdo królików pozostawimy w spokoju. O dalszym rozwoju młodych królików będziemy informować w kolejnych postach. Jeśli macie jakieś pytania, śmiało zadajcie je w sekcji komentarzy lub odwiedźcie w tym celu nasz Fanpage o królikach na Facebooku.